23 March 2013

Pięćdziesiąt twarzy Greya E. L. James *****


Walentynkowy prezent od męża, czyż nie uroczo;).
Początek był ciężkawy... trochę jak powieść dla nastolatek, niedoświadczona studentka spotyka niesamowitego faceta... juz chciałam porzucić, ale stwierdziłam, że trzeba dotrwac do scen erotycznych;).
Sceny mnie nie zawiodły, no może spodziewałam się troche ostrzejszych jazd (zwłaszcza po Strzale;)...), ale w pewnym sensie to, że seks w książce był baaardzo namietny, ale nie zwyrodniały dobrze się czytało.
Duży plus dla autorki i tłumacza za uniknięcie wulgarności.
Tak w połowie watek romansowy mnie calkiem wciągnął. Teraz musze nabyć drugą część trylogii;).

Dobra ksiażka na wakacje. Lekka łatwa i przyjemna:).