27 January 2011

KLOPSIKI I INNE ZJAWISKA POGODOWE ******


Cudowny.... przeuroczy filmik dla małych i dużych! Dla dużych na smutny sobotni wieczór - klopsiki + piwko + nachosy = 100% poprawa humoru;)!

Historyjka o małym, a potem dużym geniuszu, oczywiście nierozumianym, wyśmiewanych etc... który pewnego dnia wynajduje...... i nagle wszyscy zaczynają go uwielbiać... Pojawia się blond pogodynka, która ukrywa swoje prawdziwe ja.... Ubaw po uszy;)! Polecam bardzo!!

MAŁY OTIK (OTESANEK) *****


OMG....... takiego kosmicznego, a jednocześnie poruszającego filmu jeszcze nie widziałam.... 
Niesamowity.... przerażający i tak strasznie smutny... Smutny bo uniwersalny... Każdy człowiek ma choć raz w życiu takiego "ociosanka", który jest marnym substytutem czegoś, czego pragnie tak strasznie bardzo, że nie jest w stanie pogodzić się z tym, że nie może tego mieć... To pożądanie jest tak ślepe, a człowiek tak mu poporządkowany i kompletnie bezwolny, że tworzy sobie "ociosanka"... w pierwszym momencie - czyste szczęście, ale już po chwili niepostrzeżenienasze życie zaczyna zmieniać się w ruinę... Bo "ociosanek" jest tylko atrapą....

Poza tym świetne przeniesienie pradawnej legendy we współczesną rzeczywistość...
No i ZDJĘCIA - mistrzostwo świata:)!

Bardzo polecam!!!

26 January 2011

"Stulecie chirurgów" J. Thorwald ******!


Przez pierwsze kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt stron byłam mega spięta... wręcz fizycznie mnie wykręcało od opisów "prehistorycznej" chirurgii... ale od samego początku książka fascynuje i nie można się oderwać.

Jest to jedna z najciekawszych książek jakie czytałam!!! Skąd nazwa "cesarskie cięcie", jak wynaleziono gumowe rękawiczki i inne interesujące ciekawostki. Baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo polecam!!!! Dostałam niespodziankowo od Kuby z Agile - megataniej księgarni www.agile.com.pl

07 January 2011

"Puka w Chinach" A. Putkiewicz *****


Urocza i bardzo śmieszna książeczka. Różne historyjki przywiezione przez Agnieszkę z Chin. Jednak i tak najbardziej na świecie uwielbiam jak Agnieszka opowiada:)!!!

04 January 2011

THE AMERICAN *


Nie zbliżać się do kina!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Takie nudy, że można zejść... dłużyzna i nuda, nuda i dłużyzna... nie rozumiem skąd się tam wziął Clooney, bo go uwielbiam i zwykle gra w świetnych filmach i w ogóle.... w końcowej scenie, gdy Jack umiera w samochodzie myślałam, że zdechnę ze śmiechu.... dno... po prostu dno, w tym filmie nie mam nic oprócz kilku dobrych zdjęć pięknych, kobiecych ciał...