Jakoś mi nie wchodziło, i w jakieś jednej trzeciej się poddałam. Zbyt skomplikowana książka, chociaż niektóre fragmenty bardzo ciekawe. Ale może to wina kryzysu wirusowego, a nie samej książki... że nie mogłam się na niej skupić...
Jakoś mi nie wchodziło, i w jakieś jednej trzeciej się poddałam. Zbyt skomplikowana książka, chociaż niektóre fragmenty bardzo ciekawe. Ale może to wina kryzysu wirusowego, a nie samej książki... że nie mogłam się na niej skupić...