Pięknie nakręcony, te kolory, zdjęcia mmm...
Delikatny i skandynawski w sposób jaki uwielbiam. Film na trudny temat, bo o anoreksji, ale nawet nie o samej chorobie, tylko o jej wpływie na rodzinę, a konkretnie na młodszą siostrę. Świetnie pokazana bezradność rodziców, którzy próbują leczyć córkę domowym sposobem. Rodzina jako system, gdzie poszczególne elementy na siebie wpływają. Świetna scena gdy rodzice uświadamiają sobie, że nie zauważyli, że córka ma anorekcję, a gdy to słyszą wszystko zaczyna im się układać w głowach... I ta pani pedgog, do ktorej udaje się dziecko, gdy ma problem i nie wie co zrobić... eh... Genialna mała aktorka Rebecka Jasephson. Bardzo, bardzo polecam. Skandynawskie kino w najlepszym wydaniu.