Hmmm... Na pewno powinien być o pół godziny krótszy, wyciąć kilka gałązek i film odzyskałby lekkość. Relacje, relacje, relacje, a wszystko w 20-piętrowym bloku, w którym mieszka reżyser.
Świetny wątek 35-letniej kobiety, głównie zajmującej się domem - jej wojna z nieprzestającym ujadać psem sąsiadów, rywalizacja z siostrą mieszkającą po drugiej stronie ulicy o to, czyj telewizor ma więcej cali, oryginalny sposób wykorzystania wirującej pralki.
Ciekawie popatrzeć sobie na Brazylię, taką zwykłą, a jednocześnie wyjątkową;)