![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzHApOi42nifYk58qnoILLlvj7whduXWh9nXogmoUlY17JeYoir8X6XHL711y6IzJq9xAP1LWVSB6gR7RCykS_r-0d0s-xqj-3TJegM3X4kiOrNTQNIWihLr3bBFlpxvOWSEfk/s400/whisky.jpg)
Chciałam poprawić Ćwikowi humor więc zaprosiłam ją do kina... hehehe:) średnio się udało. Film bardzo dobrze zrobiony, naprawdę świetne zdjęcia, scenografia, dobra muza, ale fabuła...
eh! raczej przygnębiająca niż rozweselająca, jakby reżyser nie mógł się zdecydować czy zrobić z tego filmu dramat czy komedię i wyszło mu coś po środku, z przewagą nijakości.
Natce bardziej się ten film podobał niż mnie, ja się trochę zawiodłam, ale i tak ciekawie było obejrzeć sobie urugwajski film:)... Kto wie gdzie dokładnie leży Urugwaj? I jakie miasto jest stolicą tego raju? hehe:)
Polecam bardziej jako ciekawostkę niż rozrywkę, ale nieobowiązkową:)