30 March 2014

HOTELL ***** (Kino Pavasaris)


Hmmm.... Od czego by tu zacząć. Może że chyba nigdy nie widziałam tak świetnej sceny porodu. Świetnie odzwierciedlała atmosferę i towarzyszące porodowi uczucia, zamęt, zamieszanie etc. ale nie była "krwisto-obrzydliwa" jak na filmie dokumentalnym.... Przyznam, że pod koniec nie wytrzymałam  zatkałam uszy, zamknęłam oczy i wtuliłam się w Andriusa. Naprawdę świetnie nakręcona scena.

Poza tym bardzo podobało mi się, że kobieta w końcu przestaje być obowiązkową "matką-polką", która bez względu na wszystko kocha swoje dziecko o poczęcia bez względu na wszystko i bez mrugnięcia okiem poświęca mu całe swoje życie... uffff... "Hotell" pokazuje, że kiedy sprawy idą źle, kiedy rodzi się niepełnosprawne dziecko, to wcale nie jest to takie proste... i nie tylko, że to jest "tragedia"... ale... no jak to właściwie jest? Piękne studium wewnętrznej niezgody na upośledzone dziecko...
Bardzo ciekawy, bardzo dobrze nakręcony, skandynawski podwójnie. Nie dołuje, ale uprzedzam, że wyciska sporo łez. Bardzo polecam.