08 November 2016

LA FILLE INCONNUE ******! Scanorama 2016

Chyba staję się fanką braci Dardenne. Kolejny ich film, który mnie zachwycił. Zachwycił prostotą i megaskomplikowatością życia w jednym... Czyli pięknym lustrem... Poza tym być może mam słabość do Belgiaków ;). No i aktorka, która nosi zwykłe swetry i nie używa make-up'u Adèle Haenel - bardzo ciekawy kontrast - w poprzednim filmie chłopczyca, która chciała być żołnierzem, a tutaj lekarka... Co prawda, dzięki Bogu, daleko jej do patetycznej Dr. Queen, ale na pewno bliżej niż do żołnierki ;). 
Poczucie winy, że za późno, że nie, że tak, że za wcześnie, że nigdy, że za często, że zbyt, że nie dość... Któż z nas nie boryka się z nim na co dzień, albo chociaż od święta... Bardzo naturalistyczny film, świetny. Bieda jest biedą, wrzód jest wrzodem, a ból bólem... No może ostatnia scena z siostrą troszkę słabsza, ale to chyba aktorka nie dała rady... a poza tym nikt nie jest idealny ;). Tak, czy siak bardzo mi się podobało, a to prawie 2h w fotelu i myślę, że długość idealna... Ok, muszę się przyznać, że w kluczowym momencie wysiadły napisy po angielsku, a pan mówił po francusku baaaardzo szybko, więc nadal nie wiem co tak naprawdę się stało... ale to chyba nie ma tak naprawdę znaczenia... ;)