12 April 2016

ALOYS **** (Kino Pavasaris 2016)

Eeee... Jak na razie najsłabszy film festiwalu. No cóż pomysł w sumie dobry, oryginalny i całkiem ciekawy. Zamknięty w sobie detektyw, ktory zatrzymał się w latach 80 i nagrywa wszystko w około, ale zupełnie nie ma kontaktu z ludźmi na zewnątrz spotyka kobietę... A raczej dzwoni do niego kobieta, która zabrała mu kamerę i jego ukochane taśmy, gdy zasnął pijany w autobusie... 
I znowu: film byłby świetnym filmem krótkometrażowym, a tak.. no cóż, mó ukochany mąż po prostu zasnął... I nie pomogła dobra muzyka, ani kilka fjnych zdjęć...
Chyba nie warto, chociaż "phone walk' to coś really cool ;)...
Ah, no i nie polubiłam reżysra, nadęty, zarozumiały dupek ;).