04 November 2015

"Horror! Czyli skąd się biorą dzieci" Grzegorz Kasdepke *****!

Bardzo zabawna, mądra i ślicznie ilustrowana książeczka. Wyjaśnienie skąd się biorą dzieci pojawia się jakby przy okazji, dzięki czemu nie jest nachalne i nie jest najważniejsze. Kasdepke świetnie to rozegrał, rzekłabym metodą konia trojańskiego ;). Poza tym autor przekazuje prawdziwą, dorosłą wersję skąd się biorą dzieci, ale bez zagłębiania się w szczegóły fizjologiczne, co dla maluchów na początek jest reweacyjnym pomysłem. W dodatku ostatecznym wnioskiem jest, że "dzieci biorą się z miłości". Przytoczę jedno zdanie, bo baaardzo mi się spodobało: "Dorośli rozbierają się, mocno się do siebie przytulają i jest im bardzo miło. A siusiak taty rośnie i robi się na tyle duży, że tata może go włożyć w to miejsce u mamy do siusiania".
Oczywiście nadal pozostaje nierozwiązywalny problem nazywnictwa intymnych części kobiety. My testujemy muszelkę i czasem cipkę, ale cipka ledwo przechodzi mi przez gardło... Może macie lepsze pomysły?