28 November 2015

YOUTH ****

Piękne zdjęcia. Ciekawe przemyślenia. Oczywiście za długi, ale nie dłużył mi się specjalnie. O ludziach, o relacjach, o starości... Film doprawiony sporą szczyptą abstrakcyjnego absurdu.

"Złodziejka ksiażek" Markus Zusak *****

Hmmm... Wzruszająca, na pewno oryginalna, narratorem tej książki jest Śmierć.... Bardzo plastycznie napisana, działa na wyobraźnię. Pokazuje cierpienia zwykłych Niemców w czasie Drugiej Woljny Światowej. Dobrze się czyta.
Książka uśwadomiła mi jak mi dobrze, ze zawsze mam niemalejącą (bo na bieżąco uzupelnianą) kupkę ksiazek do czytania... Szczęściara ze mnie ;).

24 November 2015

"Trakt" Arno Strobel ****+

Nieźle przeczytana, a gdyby usunąć wszystkie nadinterpretacje głosów kobiecych i dziecięcych byłoby świetnie. Kobiecy głos, zwłaszcza zdenerwowany w ustach pana Leszka Filipowicza brzmiał STRASZNIE, na szczęście dialogi z udziałem kobiet nie pojawiały się bardzo często ;). Wydaje mi się, że interpretacja ksiażki powinna być zbliżona do lektora w telewizji. Ewentualnie odrobinę zabarwiona emocjnalnie.
Książka, no cóż, w pewnych momentach intryga grubymi nićmi szyta, trochę taka niezgrabna, ale ogólnie pomysł fajny. W pewnym momencie naprawę się wkręciłam i już nie mogłam się zorientować co jest prawdą, a co fałszem, kto jest tym dobrym, a kto złym ;). Dobrze się słucha i jest niezbyt długa (starczyła na podróż z Wawy do Wilna i jeden wieczór).

23 November 2015

"Rzeźbiarz"Gregory Funaro ****+

Całkiem całkiem. Ciekawy pomysł, niezła akcja, trochę zbyt duża kropla romansu, ale ujdzie. Co prawda są trupy, ale obyło się bez morza krwi. Wiele wątków bardzo subtelnych i ciekawie pomyślanych. Polecam na wakacje.

22 November 2015

"Translacja" Joanna Holson ****

Oh, ależ źle przczytane. Naprawę strasznie, od połowy trochę się polepsza, ale i tak fatalna interpretacja. Lektorka wzdycha, czyta nierówno, nadinterpretuje wcielając się w poszczególne postacie, co powoduje, że odbieramy główną bohaterkę jao idiotkę, a współpracującego z nią mężczyznę jako "kolesia". Bardzo cieżko się słucha.
Co do samej książki, hmmm... Niezła, chociaż nic specjalnego. Zakończenie dość banalne, ale ciekawy pomysł z afazją i w sumie inetresująca biografia głównej bohaterki. No i w sumie cała akcja ujdzie. Podobało mi się, że obyło się bez trupów, bo tych mam już naprawdę dosyć, zwłaszcza tych zaszlachtanych, rozprutych i okaleczonych. 
Bardzo lekka i dość przyjemna, dobra do prowadzenia samochodu (słuchałam na trasie Wilno - Warszawa).

18 November 2015

15 November 2015

THE FUTURE ****

Mój blog "Rzabowe recenzje" powstał z powodu reżyserki tego filmu Mirandy July. Otoż wiele lat temu ta urocza pani stworzyła niesamowity film "Ja, ty i wszyscy, których znamy". Film tak straszliwie mnie zachwycił, wyszłam tak zachwycona i tak bardzo chciałam się podzielić tą energią ze znajomymi... Wtedy nie było jeszcze Facebooka, wiec założyłam tego bloga, który na początku nazywał się "Rzabowe recenzje filmowe", ale od tamtej pory trochę się zmienił i rozrósł.
A wracając do filmu, to dziwny nad dziwnościami. Pomysł fajny, dobrze zagrane, ale... jakiś taki ani zabawny ani smutny, a głos kota przyprawia o ciarki (niesamowity!). Nie wiem jakoś nie mogłam się skupić na tym filmie i mimo, że w sumie uroczy, czuję duży niedosyt...

14 November 2015

BEING FLYNN ***

Jakoś zupełnie do mnie nie przemówił ten film. Strasznie amerykański, aż dziw, że De Niro w nim zagrał... Można jednym okiem oglądać, drugim coś robić... Hmmm... No zupelnie nic specjalnego, do zapchania dziury, obejrzenia w autobusie na trasie Wawa-Wilno...

13 November 2015

"Severina" Rodrigo Ray Rosa ****

Piękna okładka, dlatego żąłuję, że mam ebooka, a nie wersję papierową ;). Urocza, choć odrobinę mroczna, krótka książeczka o miłośnikach książek. Jednak zostało mi uczucie niedosytu...

"KochAna" Marta Motyl *****

Bardzo ciekawa książka. Bardzo realistycznie pokazany strumień myśłi anorektyczki od początku rozwijania się choroby. Autorka świetnie pokazała rosnącą kuę śniegową, rozpędzające się myśłi i ich zmieniający się stopniowo charakter, od racjonalnych po totalną paranoję.
Wydaje mi się, że przystęny, łatwy do zrozumienia sposób książka pokazuje mechanizm działania zabużeń odżywiania. Podkreśla, że nie chodzi wyłącznie o zniekształony obraz ciała u chorych, ale o poczucie kontroli, które daje złudzenie panowania nad swoim życiem, o emocjonalną ulgę, redukcję napięcia, nieradzenie sobie z relacjami.
Autorka nie ocenia, nie moralizuje, po prostu pokazuje jak to jest. Książka napisana jest w pierwszej osobie, dzięki czemu łatwiej się wczuć w sytuację. Bardzo polecam zainteresowanym tematem.

"Bzyk. Pasjonujące zespolenie nauki i seksu" Mary Roach *****

Zabawna, bardzo interesująca i pełna ciekawostek książeczka o seksie. Lekka łatwa i przyjemna, może być podstawą do dalszych studiów, jeśli kogoś zainteresuje temat. 

Zakazana wyspa *****


Pierwsza nasza gra kooperacyjna, bardzo nam się spodobał ten nowy sposób grania Zdecydowanie nie od 10 lat, jak widnieje na pudełku. Ernest ma 8 i spokojnie daje radę, myślę, że mogłoby być nawet od 7. Przepiękne metalowe pudełko, a w środku solidnie wykonane przegródki. Bardzo ładnie wydana gra, aż się chce zdobywać skarby. Bardzo polecam :)

Timeline *****

Tak można się uczyć historii. Ernest zachwycony, ja również. Świetny pomysł. Trzeba umieszczać różne historyczne wydarzenia na linii czasu. Obok zwykłych faktów historycznych, bardzo dużóo ciekawych informacji np. kiedy wynaleziono szczoteczkę do zębów czy termometr.
Minusy: okropne, badziewne, zbyt duże pudełko i niektóre ilustracje są dość pokraczne.

"Florystka" Katarzyna Bonda ****

Mniej mi się podobała niż pozostałe, ale ma w sobie coś... Trochę dziwaczna, ale na wakacje w sam raz. Chociaż śmierć dzieci to może jednak nie jest najleszy pomysł... To może jednak nie polecam.

"Regulamin tłoczni win" Jahn Irving ****

Very slow food book - myślałam tak za każdym razem gdy słuchałam kolejnego fragmentu. Jest to najdłuższy audiobook jakiego miałam. 27 godzin i to właściwie bez akcji...  Dałam radę do godziny 20, czyli przesłuchałam 2/3 i już nie mogłam... Naprawdę bardzo przyjemna książka. Gdyby skończyła się na 20 godzinie oceniłabym ją na 5 gwiazdek, a może nawet 6, ale 27 godzin to już przegięcie.
Szczerze mówiąc delektowałam się tym slowfoodowym językiem i powonym tempem, historią pewnego sieroty z wieloma rozbudowanymi wątkami... Scenami, jakby zupelnie odzielnymi malowidłami. Naprawdę było to przyjemne, ale ile można? Może kiedyś wrócę to tej wyjątkowej ksiazki, po jakimś rockowym audiobooku ;).  

"On wrócił" Timur Vermes ***

Dałam radę wysłuchać tylko 40%. Świetnie przeczytana przez Jarosława Boberka, ale niestety sama interpretacja nie wystarczy, bo trzba mieć co interpretować.
Ogólnie rzecz biorąc jest to satyra na współczesność. Myślę, że autor wybrał Hitlera po to, żeby książka była kontrowersyjna, bo tak naprawę jej bohaterem mógłby być każdy inteligentny człowiek żyjący na przełonie XIX i XX wieku... Niestety nie znalazłam nic ciekaweo w tym, że Hitler nie wieział co to email, albo był zadowolony z istnienia Wikipedii... Takie to dość banalne i oczywiste. Być może dalej akcja się rozkręci i autor zabłyśnie, ale śmiem w to wątpić i szkoda mi czasu na dalsze słuchanie, bo mnie to po prostu męczy... Nie polecam.

WOMEN IN OVERSIZED MEN’S SHIRTS ***** Scanorama 2015

Ostatni film tegorocznej Scanoramy. Trochę surrealistyczna komedia z wyraźnym skandynawskim smaczkiem. Bardzo lubię to specyficzne poczucie humoru i te kolory :). Śmiesznie zaplątany, nie pozostawia obojętnym i po wyjściu nadal czujesz lekkie wzuszenie i zaczynasz się sobie przyglądać...  Świetny w swoim absurdzie.

UMIMACHI DIARY (OUR LITTLE SISTER) ******! Scanorama 2015

Kolejny slowfoodowy film. Bardzo długi, bo aż dwie godziny, ale ani przez chwilę mi się nie dłużył... Wspaniały. Łagodny i spokojny i taki na maxa prawdziwy i jakoś bardzo do mnie "przemówił"... Nie wiem, może ta poplątana rodzina jest mi bliska, bo sama taką mam... Zagmatwana sytuacja rodzinna z wspólczesną Japonia w tle. Świetnie splecione wszystkie wątki i widać, że bardzo dokładnie przemyślany scenariusz. Ah i ten piękny stary dom... i to jedzenie mniam... Świetne aktorki, zwróciłą moją uwagę nieskazitelna uroda najstarszej siostry, od której nie mogłam oderwać oczy. Pozostałe siostry też zostały bardzo dobrze zagrane. Bardzo ciepły film. Mnóstwo uroczych, dopracowanych detali zarówno w warstwie zdjęciowej jak "wątkowej"... To jeden z tych filmów o życiowych wyborach i ich konsekwencjach... Jeden z niewielu dobrych :). Bardzo bardzo polecam!

MIN LILLA SYSTER (MY SKINNY SISTER) *****! Scanorama 2015

Pięknie nakręcony, te kolory, zdjęcia mmm... 
Delikatny i skandynawski w sposób jaki uwielbiam. Film na trudny temat, bo o anoreksji, ale nawet nie o samej chorobie, tylko o jej wpływie na rodzinę, a konkretnie na młodszą siostrę. Świetnie pokazana bezradność rodziców, którzy próbują leczyć córkę domowym sposobem. Rodzina jako system, gdzie poszczególne elementy na siebie wpływają. Świetna scena gdy rodzice uświadamiają sobie, że nie zauważyli, że córka ma anorekcję, a gdy to słyszą wszystko zaczyna im się układać w głowach... I ta pani pedgog, do ktorej udaje się dziecko, gdy ma problem i nie wie co zrobić... eh... Genialna mała aktorka Rebecka Jasephson. Bardzo, bardzo polecam. Skandynawskie kino w najlepszym wydaniu.

12 November 2015

SHORT FILM PROGRAMME **** Scanorama 2015

Ten program nazywał się: "SHORT FILM PROGRAMME EUROPEAN FILM ACADEMY NOMINANTS AND WINNERS 2014" i okazał się wielkim zawodem. Bardzo męczące 197 minut, z resztą wyszliśmy z ostatniego filmu, bo już nie mogłam wysiedzieć. Na szczęście jedna perła i kilka całkiem dobrych uratowało nam wieczór. NIestety na 6 godzinną noc filmów krotkometrażowych nie mamy siły, bo zaczyna się o godzinie 23 czy 24 i trwa 6,5h plus przerwy...


1. HVALFJORD (WHALE VALLEY) *****
Bardzo dobry duńsko islandzki dramat rozgrywający się na przepięknym odludziu. Dwaj bracia i duży problem...


2. PAT-LEHEM (DAILY BREAD) **
Izraelskia dziwność. Zaczyna się realistycznie by przejść do totalnej halucynacji. Trochę zapachniało mi "Sklepami cynamonowymi". Kiepskie aktorstwo i film właściwie o niczym.


3. DINOLA ******!!!!!!
Wspaniały!!! Film wieczoru! Przepięknie nakręcony, cuuuudowne zdjęcia i scenografia. No i te twarze, przeurocze i bardzo oryginalne twarze dzieci i przepiękne twarze kobiet... No i historia - nie dość, ze bardzo ciekawa to jeszcze niezmiernie wzruszająca... Mokre oczy gwarantowane. Gruzja mnie coraz bardziej intryguje.


4. EMERGENCY CALLS ****
Ciekawy pomysł na film stworzony z nagrań z linii alarmowych. Jednak czegoś mi zabrakło, tak jakby zabrakło rozwinięcia pomysłu...


5.  LITTLE BLOCK OF CEMENT WITH DISHEVELED HAIR CONTAINING THE SEA *
Czarnobiałe dno. 15 minut przygód psa i konia...


6. PRIDE *****
Uwielbiam Bułgarię i wg mnei to przepiękny kraj, ale po tym filmie nie wiem jak namówię męża żeby tam ze mną pojechał... Film straszliwie przerysowuje brzydotę Bułgarii, chyba Sofii. Aktorzy też raczej odrzucający - tzn. są tak autentyczni w swojej brzyocie, nie tylkko fizycznej, że eh... Jednocześnie jest to film ciekawy, bo pokazuje okropieństwo, brzydotę homofobii w Europie Środkowowschodniej...


7. SHIPWRECK ****
Świetna klamra - scena początkowa i kończąca film. Szepczący rozbitek, który przetrwał w przeciwieństwie do prawie stu, którzy utonęli.  W związku z kryzysem uchodźców film bardzo na czasie. Wymowny obras pokłądu pełnego trumien i chmary reporterów... le czegoś mi zabrakło, widok płaczących ludzi nie wzruszał...


8. LATO 2014 ****
Świetna technicznie animacja, ale no coż, zbyt długa i trochę o niczym...


9. TAPROBANA *
Kicz przestraszliwy, najgorszy na świecie.


10. THE MISSING SCARF **
Filozoficzna, animowana opowiastka. Nic specjalnego.


11. WALL *****
Można? Można bez słów, tylko za pomocą obrazu pokazać historię i to wymownie i z akcentem. Ciekawy film.


12. STILL GOT LIVES ??
No z tego wyszliśmy niestety, ale obejrzałam teraz trailer i bardzo żałuję,że nie wysiedzieliś

11 November 2015

ZVIZDAN (THE HIGHT SUN) ******!! Scanorama 2015

Bardzo, bardzo dobry film. Powiedziałabym, że to współczesna, bałkańska pieśń o Romeo i Julii, która staje się tylko pretekstem do opowieści o czymś znacznie bardzej skomplikowanym...
Świetny technicznie - niesamowite zdjęcia, ujęcia i scenariusz (np. kiedy rano brat i siostra ubierają się - on zakłada mundur, a ona letnią sukienkę czy sceny w jeziorze).
Typtyk skłąda się z trzech hisorii, dziejących się w roku 1991, 2001 i 2011 - bardzo ciekawy pomysł, żeby pokazać wybuch konfliku i jego konsekwencje do dnia dzisiejszego przez pryzmat zakazanej miłości między Serbką, a Chorwatem (we wszystkich trzech wątkach, grają ich ci sami aktorzy). 
Bardzo dobry film. Poruszający, mający bardzo wiele do powiedzenia, a do tego świetnie nakręcony. Wielki szacun.

09 November 2015

45 YEARS ***** Scanorama 2015

Hmmm... Slow food film. Bardzo ciekawie udało się reżyserce pokazać relację między parą małżonków. Oglądamy świetnie odmalowane niuanse emocji, mieszane uczucia, które kotłują się w sercu żony, którą mąż "zdradza" ze swoją martwą dziewczyną sprzed 50 lat... "Zdradza" - to oczywiście moja interpretacja ;). Film to swoiste studium małżeństwa, a właściwie jego esencji, trochę z filozoficznego punktu widzenia... Co jest kluczowe w byciu razem? Co na koniec okazuje się ważniejsze  - spędzone razem życie, czy bycie tą drugą... 
Spokojnie, płynnie nakręcone, dość nauralistycznie, ale bez przesady. Charlotte Rampling w roli głównej jest świetna i bardzo przekonująca. Bardzo dobrze rozegrane zakończenie.

08 November 2015

I DINE HÆNDER (IN YOUR ARMS) ******!!! Scanorama 2015

Jak na razie tegoroczny faworyt. Piękny, wzruszający ale nie sentymentalny film o... Hmmm... Jak to naspiać, żeby nie wyszło kiczowato ani zniechęcająco. Film o człowieku i jego decyzji, żeby umrzeć... i  o jego bliskich. Oh, nie brzmi to najlepiej, ale zupełnie brakuje mi słów. Świetnie zagrany i sfilmowany, cudowna muzyka i zdjęcia. Naprawę dzieło sztuki. 
Oczywiście strasznie się spłakałam, ale o zupelnie nie szkodzi. Bardzo, bardzo polecam. Tutaj trailer: https://www.youtube.com/watch?v=C6MvXlisMUM

PS. Główna atorka Lisa Carlehed w rzeczywistości okazała się dużo drobniejsza, mniejsza, weselsza, młodsza i w ogóle zupełnie inna niż postać, którą grała. Mam nadzieję, że niedługo ponowanie ją zobaczę!!! Była naprawę świetna!

BAKK (REVERSE) **** Scanorama 2015

Zabawna komedia w stylu skandynawskim. Śmieszna i lekka, niestety zbyt dosłowna i oczywista... Plus za pomysł okrążenia Islandii (1800km!!) na wstecznym. Reżyser okazał się zdecydowanie sympatyczniejszy niż postać, którą grał ;).

06 November 2015

DORA OR THE SEXUAL NEUROSES OF OUR PARENTS ***** Scanorama 2015

Hmmm... Bardzo interesujący, zwłaszcza ze względu na temat. Seksualność osób upośledzonych nadal jest tematem tabu.Film stawia wiele pytań i pozostawia nas bez odpowiedzi, dzięki czemu trudno przestać się zastanawiać. Bardzo dobra gra wszystkich aktorów. Dobrze pomyślane zdjęcia pozwalające jeszcze intensywniej wczuć się w sytuację. 
Jestem pod dużym wrażeniem, natomiast mężowi nie poobało się w tym filmie nic.

04 November 2015

"Horror! Czyli skąd się biorą dzieci" Grzegorz Kasdepke *****!

Bardzo zabawna, mądra i ślicznie ilustrowana książeczka. Wyjaśnienie skąd się biorą dzieci pojawia się jakby przy okazji, dzięki czemu nie jest nachalne i nie jest najważniejsze. Kasdepke świetnie to rozegrał, rzekłabym metodą konia trojańskiego ;). Poza tym autor przekazuje prawdziwą, dorosłą wersję skąd się biorą dzieci, ale bez zagłębiania się w szczegóły fizjologiczne, co dla maluchów na początek jest reweacyjnym pomysłem. W dodatku ostatecznym wnioskiem jest, że "dzieci biorą się z miłości". Przytoczę jedno zdanie, bo baaardzo mi się spodobało: "Dorośli rozbierają się, mocno się do siebie przytulają i jest im bardzo miło. A siusiak taty rośnie i robi się na tyle duży, że tata może go włożyć w to miejsce u mamy do siusiania".
Oczywiście nadal pozostaje nierozwiązywalny problem nazywnictwa intymnych części kobiety. My testujemy muszelkę i czasem cipkę, ale cipka ledwo przechodzi mi przez gardło... Może macie lepsze pomysły?

Śpiące królewny *****

Bardzo przyjemna gra, która uczy dodawania w zakresie do 10. Zdecydowanie nie od 8, a od 5-6 lat. Dla 8 latka jest już odrobinę zbyt prosta. Bardzo łądnie zaprojektowna, estetyczne pudełko, zabawne ilustracje. 

03 November 2015

"O mojej matce" Tahar Ben Jelloun ***

To mogłoby być niesamowite opowiadanie. Barwy Maroka, ciekawie pokazana sytuacja społeczna, relacje rodzinne, historia... Powieść jest zbudowana wokół odwiedzin autora u chorej na Alzheimera matki. Książka ma dwie płąszczyzny narracji. Jedna jest prowadzona przez autora, a druga przez zagubioną w chorobie matkę - bardzo ciekawy pomysł.
Niestety w połowie nie da się już dłużej czytać tego Alzheimerowego bełkotu, bo poza nim, w tym momencie autor nie ma już wiele więcej do powiedzenia, a szkoda, bo piewrsza połowa książki była bardzo interesująca. Zupełnie nic spcjalnego.

Kakao *****!

Przede wszystkim piękne, porządnie wykonane pudełko i wszystkie elementy gry. Drewniane pionki i owoce kakaa oraz łądnie narysowane kartoniki sprawiają, że gra się z prawdziwą estetyczną przyjemnością. 
Strategiczne myślenie, liczenie, planowanie ruchów tak, żeby nie za bardzo pomóc przeciwnikowi. Podoba mi się, że niewiele w tej grze losowości. Gra jest niezbyt trudna i dość interesująca. Można grać bardziej lub mniej serio. Świetna do winka, gdy nie chcemy (lub nie możemy) się zbytnio koncentrować ;). Pierwsza gra planszowa, która spodobała się mojemu mężowi, który do tej pory odmawiał grania w cokolwiek. Granica wieku od 8 jest całkiem sensowna, chociaż można próbować grać już z 7 latkiem.
Bardzo polecam. 

01 November 2015

"Cafe Museum" Robert Makłowicz ****

Pomysł świetny. Gastronomiczna podróż w przeszłość. Niestety strasznie chaotyczne, wiele razy się zgubiłam. Często w ogóle nie wiedziałam o czym pan autor pisze. Do tego trzeba się przyzwyczaić do specyficznej dykcji i sposobu czytania. Nie podobało mi się również, że Makłowicz założył, że każdy czytelnik ma hisorię całej Europy Środkowo-Wschodniej w małym palcu... ja niestety nie mam...  :(
Przyjemnie się czytało gdy opisywał jedzenie - zdcydowanie lepiej czytać niż słuchać, bo można siedzieć ze słownikiem i sprawdzać o czym autor rozprawia. Język wykwintny, ale czasem trochę za bardzo... Mimo tych wszystkich minusów, pozycja ciekawa i oryginalna.