25 October 2015

Gnój" Wojciech Kuczok ***?



Przeczytałam pierwszy 60 stronicowy rozdział i jakoś dalej nie moglam... Próbowałam potem w kilku miejscach w środku książki, ale jakoś się nie dało, po prostu nie mogłam, nie że mnie odrzucalo, po prostu nie chciałam dalej czytać... Po "Senności", w której jestem zakochana  spodziewałam się czegoś wspaniałego, no i trochę się zawiodłam. Chociaż trudno mi powiedzieć co było nie tak. Chyba po prostu nie zaciekawiła mnie ta książka, a wymyślny język nie był tak wyrafinowany i "dorzały" jak w "Senności". Nie polecam, jeśli ktoś chce posmakować Kuczoka to zachęcam do sięgnięcia po "Senność" - auiobooka, bo jest cuuudownie przeczytany, po papierową książkę, żeby zaznaczać cudowne fragmenty. Tak wlaściwie to właśnie w tym celu chcę sobie kupić tradycyjny egzemplarz i przeczytać za jakiś czas jeszcze raz.... mniam :)