31 March 2015

MAGICAL GIRL ******! KINO PAVASARIS 2015


Zajesuperdobry :). Na dzień dzisiejszy mój faworyt festiwau, a został mi tyko jeden film i wieczór krótkometrażowych:), więc myślę, że nic go nie pobije.
Hiszpanie potrafią opowiadać o trudnych i skomplikowanych sprawach, w bardzo szczególny sposób, prowokują śmiech przez łzy... Nie muszą pokazywać okrutnych scen, żeby przerazić widza, nie muszą pokazywać w drastyczny sposób przemocy, żebyśmy się wzdrygnęli... Wszystko jest namalowane, nic nie jest dosłowne i wprost, ale jednocześnie jest bardzo dobrze zrozumiałe.
Do tego piękne zdjęcia, pełne ciepłego uroku - żadnej zgnilizny, chociaż czujesz, że śmierdzi... Ah i ta muza... Rewelacyjny film!!!
Uwielbiam kino hiszpańskie!!!! I bardzo bardzo podobał mi się ten film!

Traier: https://www.youtube.com/watch?v=V65u_XN0uq8



30 March 2015

WORDS WITH GODS ******! KINO PAVASARIS 2015

Przepiękny film... mądry i robi ogromne wrażenie...
Nawet nie mam za bardzo słów, żeby opisać... Bo w ogóle ciężko znaleźć słowa na opisanie relacji z bogami... Bardzo, bardzo ciekawy film. Polecam!
O projekcie i wszystkich reżyserach: http://www.wordswithgods.com/
Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=wxho302iI40

WHAT'S THE TIME IN YOUR WORLD? ***** KINO PAVASARIS 2015

Bardzo pęknie nakręcony, zdjęcia...  Wyjątkowa ścieżka dźwiękowa, muszę znaleźć. Już pierwszy utwór zaskakuje, bo po ciemnym wstępie nie spodziewasz się tak radosnych dźwięków.
Poetycki, dość wolny, w końcu to film irański ;), ale naprawdę piękny i wzruszający... Można rzecz że wręcz romantyczny ;).
Ah no i tak piękna, przepiękna aktorka.... Polecam!


27 March 2015

QUE HORAS ELA VOTLTA? ****** KINO PAVASARIS 2015

Uwielbiam filmy, po których dobrze się czuję :). Po których nie pęka mi serce, nie boli mnie głowa, nie czuję się przygnieciona gównem świata ani nie jestem wymęczona nadmiarem minut...
Z przyjemnością mogę napisać, że ten brazylijski film został nakręcony dobrze, po prostu dobrze!! Ciekawy temat, wszystko przemyślane, sprytnie narysowane parabole, jednocześnie spora dawka humoru... Bardzo dobrze zagrane, świetnie dobrani aktorzy... Bardzo, ale to bardzo mi się podobał, nawet mimo tego, że nie było angielskich napisów... Dzięki Bogu, że mój litewski jest już taki dobry ;). Bardzo polecam!
Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=fXEYqXE4_sg

GYEONGJU *** KINO PAVASARIS 2015

Kino azjatyckie jest zdecydowanie nie na moje nerwy, nie to tempo... no nie mogę, staram się i nie daję rady ;). Ten film trwa prawie 3h, po ponad 1,5 wymiękłam...

23 March 2015

WILD TALES ***** KINO PAVASARIS 2015

Argentyński zbiór nowelek... Tj krótkich filmów o... no właśnie o czym? O emocjach? O życiu? Na dzień dobry wspaniałe kolory... Mam mieszane uczucia, bo z jednej strony ciekawe i fajnie opowiedziane historie, ale z drugiej dość mnie wymęczył ten film i trochę te historie były zbyt długie (jak zawsze hehe :) ). Tak czy siak dobre, ale bez rewelacji :)

22 March 2015

THE LITTLE DEATH ***/***** KINO PAVASARIS 2015

Zupełne nieporozumienie. To zdecydowanie nie jest film festiwalowy :(. Czysta komercja. Ale w tę stronę zmierza Kino Pavasaris... 10-15minut reklam przed seansem (na dodatek połowa zeszłorocznych)..
Pomysł ciekawy, pokazać jak różne są ludzkie seksualności oraz jak trudno o tym rozmawiać... Świetny wątek z miganiem ;). Całkiem fajnie nakręcony i w ogóle niezły, naprawdę śmieszny film na sobotnie wieczór, ale nie na festiwal...

ZERO MOTIVATION **** KINO PAVASARIS 2015

Niestety zabrakło angielskich napisów, więc nie zrozumiałam połowy rzeczy, ale publiczność się często śmiała ;). 

20 March 2015

SHE'S LOST CONTROL ***** KINO PAVASARIS 2015

Hmm... Bardzo interesujący film. Zasiał we mnie ziarno wątpliwości co do zakresu psychoterapii... i w ogóle... Dobre zdjęcia, świetne aktorstwo. Interesujący.

THE DUKE OF BURGUNDY ******!! KINO PAVASARIS 2015

Wspaniale zaczął mi się tegoroczny festiwal:)! Co za film... piękny... i rzeczywiście w kolorze burgundu... Ależ przecudowna scenografia, kostiumy, muza i zdjęcia!!!!! Co prawda w jednym momencie reżyser trochę odleciał i na mój gust odrobinę przesadził, ale i tak nie zmienia to faktu, że film rewelacyjny...
Ah i to przeplatanie się dominacji i uległości... i przechodzenie od pozorów do rzeczywistości i powtarzalność dla wzmocnienie efektu i sama w sobie jako komentarz... I przepiękne aktorki, oh... i zdjęcia, zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia!!!!!!!! Film zrobił na mnie ogromne wrażenie  - oglądać koniecznie w kinie!

"Słodka przynęta" Ian McEwan *****

No cóż, oczywiście spodziewałam się czegoś innego, bardziej pełnego akcji kryminału, a przeczytałam powieść obyczajową o młodej dziewczynie (do pewnego momentu nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak młodej ;)...), która zaczyna pracę w tajnych służbach. ALe nie zostaje agentką, tylko jest zwyczajną biurwą... Książka napisana bardzo spokojnie, płynnie, ale akcji tam za wiele nie ma.
Aczkolwiek bardzo ciekawie pokazane są lata siedemdziesiąte w Wielkiej Brytanii. Naprawdę ten aspekt wydaje się kluczowy dla całej powieści...
Cóż, książka nie porywa, ale jest dość interesująca, a najbardziej zaskakuje zakończenie ;).
Czyta Maria Seweryn, ale jakoś nie za specjalnie. Przez pierwszą przynajmniej jedną trzecią zacina się i potyka, potem jest OK.

"I znowu mam bałagan w papierach" Bodil Malmstern *****

Śmieszna książeczka, zbiór "papierów". Niektóre historyjki świetne, inne takie sobie, ale całość jest pełna lekkości i zaczepnej inteligencji. Warto przeczytać :).

"Noc żywych Żydów" Igor Ostachowicz *****


Bardzo ciekawe. Żydzi i w ogóle motywy żydowskie nieczęsto pojawiają się we współczesnej prozie, we współczesnych czasach w sensie nie w ujęciu historycznym...
Cóż za surrealistyczna książka!!! Niesamowita! Momentami odrobinę męcząca, bo taka surrealistyczna i zapętlona, ale co za język giętki, co za pomysły śmieszne... i ta Arkadia pełna martwych Żydów udających żywych Polaków... i co za wyobraźnia... Bardzo interesująca. Polecam.

A co najważniejsze przewspaniale przeczytana przez Tomasza Sobczaka - rewelacyjnie!!! Dla samego głosu lektora warto posłuchać... ;)

02 March 2015

"Rippler gra o życe" Isabel Allende *****

Jestem wielką fanką Allende, chociaż ostatnie książki mnie trochę wymęczyły i było trochę jak u  Danielle Steel -  publiczne wyrzucanie swojego cierpienie... Nie żebym to krytykowała, ale ja jakoś niekoniecznie lubię się babrać w czyimś bólu...
Natomiast "Rippler" to zupełnie nowy typ książki u Allende, wartka akcja kryminalna, zaplątane ścieżki i pewna doza napięcia ;). Dobrze się czyta, świetna książka na weekend albo na wakacje. Oczywiście jest kilka niedoróbek - jak np. to, że Amanda i jej dziadek mieli bezproblemowy dostęp do akt śledztwa, no cóż, nadal pozostajemy w zasięgu realizmu magicznego ;).
No i nie zapominajmy, że Isabel Allende ma już 72 lata!
Polecam!

"Patrz na mnie Klaro" Kaja Malanowska ****

Hmmm... No jakoś nie za bardzo przypadła mi do gustu ta książka. Trochę przeintelektualizowana, a podział na trzy głosy wprowadza zamęt... Dopiero jakoś w trzeciej ćwiartce książki zorientowałam się do kogo należą te oddzielne głosy...
I taka o niczym w sumie... Może o niedocenieniu tego co się ma, może o różnicach między ludźmi, może o matkach i córkach... Ale jakoś nic do mnie szczególnie nie przemówiło, nie zainteresowało... Jakoś tak nie wiadomo jak...

LULU FEMME NUE *****

Bardzo uroczy film i bardzo francuski. Bardzo popularny ostatnimi czasy temat - odnajdywania siebie. Może to jest zmora naszych czasów, że ludzie w pędzie tkwią w znienawidzonych pracach, w nieszczęśliwych małżeństwach i przestają myśleć o sobie, o tym czego naprawdę chcą... a czas mija. Chyba niewielu udaje się obudzić jak Lulu.
Film z jednej strony śmieszy, a z drugiej wyciska mnóstwo łez... ;). Co ciekawe, film powstał na podstawie komiksu... Polecam, zwłaszcza tym co śpią z otwartymi oczami...




"Jedenaście tysięcy pałek czyli Mmiłostki pewnego hospodara" Guillaume Apollinaire *****


Hmmm... niesamowita książka!

Czyste porno z 1907 roku. Niby księgarnie klasyfikują tę powieść jako literaturę erotyczną, ale to nieporozumienie;). Od drugiego zdania aż do momentu, w którym przerwałam, bo wymiękłam wszyscy ze wszystkimi kopulują. Znajdziemy tu seks w każdej postaci, hetero, homo, grupowy, sado-maso, pedofilia, a nawet nekrofilia... Dokładne opisy defekacji i oddawania moczu na partnerów;).

Głównym motywem książki jest seks grupowy... książę uprawia seks z przyjaciółką i jej pokojówką, następnie dołącza woźnica, który przyszedł odebrać bat, po czym policjant, który kazał wcześniej woźnicy ten bat odebrać, a gdzieś po drodze do łóżka wskoczył również sługa... po orgii trójca kochanków zasypia by zbudzić się w nocy na dźwięk kroków włamywaczy, którzy już po chwili  również biorą udział w zbiorowym chędożeniu... No niestety akcji nie ma tu żadnej, a szkoda, bo może wtedy udało by mi się przeczytać całość;).

Najwspanialszy w tej książce jest jest język. Słuchając pękałam ze śmiechu i z zachwytu nad bogactwem synonimów użytych w polskim tłumaczeniu. Znakomity lektor - Tomasz Sobczak świetnie sobie radzi ze wszystkimi palami, węgorzami, dziurkami, szpadami, wnękami, pochwami etc. Cóż za piękny język i za za bogate słownictwo! Ani przez moment autor nie jest wulgarny, momentami może niesmaczny, ale nigdy wulgarny czy prostacki.

Jedna z najciekawszych książek jakie czytałam, ale chyba nie da się przeczytać całej... Wymiękłam po jakiś 50 stronach ;). Bardzo polecam.

"Syrenka" Camilla Lackberg ****

Wciąga i nie da rady odgadnąć rozwiązania, ale... jakaś ta "Syrenka" gorsiejsza od poprzednich... Po 1 życie osobiste głównych bohaterów zostało prawie całkiem pominięte - oprócz Eryki, która przez całą książkę toczy się z bliźniakami w brzuchu i ledwo wstaje z fotela;). Po 2 - ja osobiście mam pewne granice okrucieństwa, powyżej których nie chcę wiedzieć coś się znajduje... W "Syrence" jak na mój gust zostały przekroczone... Nieszczęścia, które spotkały Christiana i scena finałowa... To dla mnie zdecydowanie za dużo...

"Fetysz" Kate Koja *****

Kate Koją zaczytywałam się w liceum... "Urazy mózgu" to była chyba pierwsza jej książka po jaką sięgnęłam... Przez lata autorka bardzo złagodniała,. Akcja nadal dzieje się w świecie artystów, ale tym razem nie zagłębiamy się w oszalałym, zaburzonym umyśle. "Fetysz" to książka o związku, o pragnieniach, o tym, że zawsze chcemy więcej, że nigdy nie wystarcza nam to co mamy... Ciekawa, ale czegoś zabrakło do tego powalającego wrażania jakie zrobiły na mnie poprzednie książki... a może to ja się zestarzałam... ;)
Tak czy siak, całkiem dobrze się czyta i mimo kilku niedociągnięć, to bardzo ciekawa książka.

"Limes inferior" Janusz Zajdel *****


Bardzo spokojnie napisana, ale nie nudna. Nasuwa się skojarzenie z "Nowym Wspaniałym Światem", tylko że książka Huxleya jest bardziej infantylna, mniej poważna.
Intrygująca wizja przyszłości i implikacji podziału ludzkości na klasy wg inteligencji, gdzie wcale nie opłaca się być najmądrzejszym...
Bardzo ciekawa koncepcja klucza, który jest dokumentem, kluczem, portfelem - właściwi wszystkim... Czy dziś telefon nie stał się czymś takim? Bardzo dobrze przeczytana przez Michała Staszczaka. Polecam.