22 September 2009

"Cząstki elementarne" M.Houellebecq ***


Prezent urodzinowy od Beatki Green - muchas gracias:)!
Od dawna chciałam przeczytać tę głosną książkę, a tu proszę taka niespodzianka urodzinowa:). Czytałam o niej i sporo osób mi ją polecało. Cóż nie zachwyciła mnie zupełnie... Skojarzyła mi się z filmami "Bliżej" i "Ukryte", gdzie pokazane jest pełno ludzkiego syfu... wypaczonych rodzin, zła jakie w ludziach siedzi, pieprzonego egoizmu i paskudnych świństw jakie ludzie sobie robią nawzajem...

Ale nie chodzi o temat, bo czytałam całe mnóstwo ksiązek o cierpnieniu czy porażkach życiowych... chodzi o to, że zarówno z tych filmów jaki i tej książki nic nie wynika. Człowiek wychodzi z takiego filmu wypruty, stłamszony beznadziejnością i nic. Tak samo miałam po tej książce. Mam wrażenie, że oprócz ludzkiego nieudacznictwa i nieszczęścia, w dodatku opisanego w sposób mało poruszający nic w niej nie ma...
Nie mam pojęcia czym zachwycił się świat... jeśli ktoś wie - chętnie podyskutuję;). Nie polecam.